Renesans luksusowych ulic
Paula Kamińska
Beverly Hills, Rodeo Drive/Instagram: @iamseohyun
Z biegiem czasu w każdym większym europejskim mieście wyodrębniają się najbardziej ekskluzywne ulice, przy których mieszczą się luksusowe butiki i sklepy. To jedyny segment wynajmu nieruchomości, który w pełni zregenerował się po kryzysie.
Mr. Beverly Hills
Pierwszą ulicą typu High End Streets było niewątpliwie Rodeo Drive, położone w Beverly Hills. Fred Hayman, amerykański przedsiębiorca znany także jako Mr. Rodeo Drive i Mr. Beverly Hills, jest twórcą nowego podejścia do sprzedaży ubrań, które zapoczątkował właśnie na tej ulicy. W 1961 roku jego pierwszą inwestycją wykorzystującą nowe podejście był sklep z ubraniami dla kobiet Giogrio, zlokalizowany pod numerem 273. Dana Thomas w książce “Luksus. Dlaczego stracił blask” opisuje go następująco: ‘Zainstalował (Fred Hayman - przyp. red.) wesołą markizę w biało-żółte pasy, ustawił też w środku stół bilardowy i bar ,,z kilkoma butelczynami”. Barmani serwowali również robiącym zakupy klientom herbatę, cappuccino, wino i koktajle, wszystko za darmo. W kącie palił się ogień w kominku, stały wygodne fotele i stojak z gazetami.’
Rozkwit Rodeo Drive
Przez długi czas Hayman nie miał żadnej pobliskiej konkurencji. W 1968 roku powstał tutaj pierwszy butik Gucciego, a zaraz potem właściciele innych luksusowych marek świadomi potencjału nowego sposobu sprzedaży, otworzyli tutaj swoje butiki. W późniejszym okresie ulica była najruchliwsza przed wręczaniem Oscarów. Był to czas, gdy gwiazdy filmowe nie miały swoich stylistów, więc osobiście biegały od butiku do butiku celem wyboru sukni na ceremonię. Swoje kreacje przygotowywały już na miesiące przed wręczaniem nagród. Nie wszystkim stylizacje wychodziły najlepiej. Często w rankingach najgorszych stylizacji z Oskarów listę otwierała Demi Moore w błyszczącej złotej pelerynie z nylonowymi rajstopami. Całość została kupiona oczywiście na Rodeo Drive.
Mediolan, Via Montenapoleone/Instagram: @myrto_nt
Powrót High End Street do lat świetności
W obecnych czasach ulice typu High End Streets przeżywają swój renesans. Z najnowszego badania przeprowadzonego przez firmę doradczą Cushman&Wakefield wynika, że w czwartym kwartale 2015 r. czynsze w lokalach przy najbardziej luksusowych ulicach handlowych Europy znacząco wzrosły. Między innymi przy Via Montenapoleone w Mediolanie – aż o 41,2% a w Rzymie przy Via Condotti o 37,5%. Jest to jedyny segment wynajmu nieruchomości, który w pełni zregenerował się, a nawet znajduje się powyżej wyników sprzed kryzysu.
Źródło: Cushman & Wakefield
Wzrost czynszów przy high streets wynika z coraz większego znaczenia obszarów miejskich, czemu sprzyjają zmiany demograficzne i społeczne. Inną przyczyną jest wzrost w sektorach turystyki. Coraz częściej osoby przebywające na urlopach kojarzą wyjazd z możliwością zakupów u najlepszych projektantów.
Nowy Świat, Warszawa/instagram: @callumfosberry
Polska a High End Street
W Polsce po dwudziestu latach dominującej pozycji galerii handlowych centra miast przechodzą transformację, do czego przyczynia się coraz liczniejsza i zamożniejsza klasa średnia, która oczekuje ciekawszych propozycji dokonywania zakupów. Szczególnie w Polsce zauważalny jest potencjał wynikający z tego trendu. Deweloperzy przy budowie nowoczesnych budynków pozostawiają do zagospodarowania atrakcyjne powierzchnie handlowo-gastronomiczne.
Najlepszym przykładem ulicy High End Street była niegdyś ulica Nowy Świat. Jednak z biegiem czasu butiki i sklepy odzieżowe zamieniły się w większości w lokale gastronomiczne i kluby. Ulica Mokotowska coraz bardziej przypomina High End Street z prawdziwego zdarzenia.
O miejsce pośród butików czołowych polskich projektantów jest tu coraz trudniej.
Polub nasz fanpage na FB: DYKF Facebook
Tekst: Karol Droździk














